Osteopatia, czyli „empatia do tkanek” czyli dlaczego nasze zabiegi są skuteczne?

Osteopatia, czyli „empatia do tkanek” czyli dlaczego nasze zabiegi są skuteczne?
- wywiad
- oględziny
- testy bezpieczeństwa
- ogólne badanie palpacyjne
- hipotezy robocze
- wybór i potwierdzanie diagnozy przez szczegółowe testy, palpację
- konstruktywne oddziaływanie na ciało w sposób przyczynowo skutkowy
To są standardy...
Tak naprawdę Osteopatia, czyli „empatia do tkanek”, każe nam słuchać tkanek i pytać czego potrzebuje, żeby było jej lepiej.
My „słuchamy” tkanek i zastanawiamy się co i w jaki sposób możemy zrobić dla bolesnych części ciała, żeby było im lepiej.
Klasyczna medycyna i fizjoterapia mówi „TO JA JESTEM TERAPEUTA I ZROBIĘ CI COŚ, CO CIĘ ULECZY”
My przez wiele układów krwionośny, limfatyczny, nerwowy, mięśniowy, kostno-stawowy wspomagamy organizm w regeneracji.
W praktyce wygląda to tak:
Przychodzi pacjent z bólem szyi i terapeuta masuje mięśnie karku najpierw lekko i pyta
- lepiej??
- jeszcze nie...?
Terapeuta, masując mocniej pyta
- lepiej???
- ......jeszcze nie...?
Terapeuta masakrując powięź i punkty spustowe pyta
- lepiej??!!?
-.....TROCHĘ TAK!! ? Jeszcze trochę boli... Ale przypomniałem sobie, że gdzieś się spieszę ?... wiem, że musimy to powtarzać i będzie boleć... będę jutro...?
- dobrze, niech pan pije dużo wody...?
No comment...?
U nas wygląda to tak:
- boli pana szyja, ale widzę, że kuleje pan na lewą kostkę był jakiś uraz??‍⚕️
- tak, ale to 6 lat temu złamanie 5 kości śródstopia samo przeszło...
Osteopata, pracując swobodnie nad stopą, uwolnieniem kanału pachwinowego, uwolnieniem kanału przywodzicieli, pracując nad mięśniami lędźwiowymi przeponą i żołądku pyta
-jak ta szyja lepiej??
-???....lepiej!? Jak pan to zrobił?!

Anna Stawiarz

D.O. Anna Stawiarz, czynna fizjoterapeutka, absolwentka Medycznego Uniwersytetu Wrocławskiego, dyplomowany osteopata (absolwentka Akademii Osteopatii FICO-MUM), współwłaściciel w MMED Centrum Zdrowia i mama 7-letniej Klary.

Całkowicie poświęciła się fizjoterapii uroginekologicznej i codziennie w swojej pracy uświadamia kobietom w ciąży, jak i po porodzie jak ważne, jest przygotowanie ciała do porodu, a później właściwe postępowanie, żeby w optymalnym czasie powrócić do formy sprzed ciąży.

Zajmuje się właściwym przygotowaniem mięśni dna miednicy do porodu, tak aby zapobiegać powikłaniom w trakcie, jak i po porodzie takim jak pękanie krocza czy wysiłkowe nietrzymanie moczu. Świadomość kobiet w tym obszarze ciągle rośnie, jednak nadal nie jest wystarczająca i kobiety często borykają się z powikłaniami, którym mogły zapobiec przez właściwe postępowanie w okresie ciąży.

Kolejnym ważnym aspektem jej pracy jest rozejście mięśnia prostego brzucha, endometriozy, niepłodność wtórna, obniżenie narządu rodnego, które często nie są diagnozowane i niewłaściwe postępowanie powoduje pogłębianie się problemu, nie tylko estetycznego, ale przede wszystkim zdrowotnego.

Bardzo wiele uwagi skupia na pracy z blizną po cięciu cesarskim, która może powodować bardzo wiele powikłań jak bóle w okolicy podbrzusza, bóle kręgosłupa lędźwiowego i ograniczenia ruchomości, a także migreny czy bóle stawów żuchwowo-skroniowych.

Pracuje w zaburzeniach dna miednicy nie tylko z kobietami w ciąży i po porodzie, ale i z małymi dziećmi w takich zaburzeniach jak refluks, nawykowe zaparcia, popuszczanie moczu itp.

Pracuję również w urologii mężczyzn i dzieci.

Fizjoterapia kobieca to jej pasja na pełnej petardzie