Terapia manualna, chiropraktyka, manipulacja, nastawianie - synonimy?

Terapia manualna, chiropraktyka, manipulacja, nastawianie -> synonimy? Nic bardziej mylnego!
Po co właściwie „klikamy” stawem (czyli manipulujemy)? Co nam to daje? Czy to bezpieczne? Czy bez Rtg, czy rezonansu możemy manipulować?


Zacząć trzeba od tego, że nie manipulujemy samego kręgu, ale prawy lub lewy staw międzykręgowy. To właśnie stawy pozwalają na ruch. Kręg jest elementem niekurczliwym, czyli nie porusza się samodzielnie. Za ruchomość całego kręgu (lub jej brak) odpowiadają więc elementy kurczliwe leżące poza nim. Najczęstszym powodem ograniczenia ruchomości kręgu jest skurcz mięśni łączących dwa kręgi. A skurcz ten wywoływany jest przez jakiś bodziec. Bodziec niezależnie od źródła (więzadło, mięsień, ścięgno, staw...) przechodzi przez układ nerwowy, dochodzi do rdzenia kręgowego i przez neuron międzykomórkowy dociera do mięśnia, powodując skurcz. Manipulacja w stawie ma wywołać taki impuls na powierzchniach stawowych (mazi i chrząstce stawowej), który przez podrażnienie receptorów z powrotem trafi do rdzenia i mięśni powodując reakcję -> rozluźnienie.


Powód, z jakiego manipulowany jest staw, odróżnia osteopatów od chiropraktyków. Biorąc pod uwagę, że manipulacja jest techniką, jest tylko jednym z wielu narzędzi wykorzystywanych w leczeniu pacjenta. Zastosowanie technik manualnych w leczeniu pacjenta, a właściwie koncepcja samego zastosowania techniki w odpowiednim miejscu ciała i kolejności, które mają wywołać oczekiwaną reakcję organizmu, odróżnia z kolei osteopatów od terapeutów manualnych.
Manipulacja, jaką wykonujemy ma więc wywołać impuls, który przez układ nerwowy da odpowiedź organizmu w postaci np.:
- zwiększenia zakresu ruchu,
- zwiększenie funkcji stawu,
- poprawy krążenia,
- poprawy trofiki tkanek (np. przepuklina krążka kręgowego główne założenie leczenia!),
- efektu neurologicznego i wpływu na inne struktury,
- przy parestezjach lub irradiacji w wyniku cieśni neurologicznej,
- zmniejszenia bólu,
- przerwania fiksacji lub adhezji,
- przyspieszenia działania w stosunku do mobilizacji,
- silnego efektu psychologicznego (placebo).


Co do popularnego „nastawiania” to może się ono odnosić jedynie do sytuacji, w której kości faktycznie fizycznie przemieszczą się poza swój fizjologiczny zakres ruchu, czyli np. zwichnięcie w stawach obwodowych lub kręgozmyk w odniesieniu do kręgosłupa.


Czy badania obrazowe są niezbędne przed wykonywaniem manipulacji? Nie!
Terapeuta ma szereg możliwości diagnostycznych od anamnezy, palpacji, przez testy funkcjonalne, badanie neurologiczne do nasłuchu włącznie.


Wszystkie te czynności pozwalają określić przyczynę i rozległość istotnych zmian oraz dolegliwości. Dopiero gdy coś „niestandardowego” lub niepokojącego pojawia się w badaniu, polecamy przeprowadzenie konkretnego badania. Trzeba pamiętać o tym, że badania obrazowe mogą być szkodliwe i nie należy bez potrzeby ich nadużywać.


Oczywiście są również konkretne sytuacje, które są bezpośrednim wskazaniem do wykonania badania obrazowego np. podejrzenie złamania.


Jeżeli natomiast posiadamy już z jakichś powodów np. zdjęcie RTG lub rezonans terapeuta uzupełni diagnostykę, o te badania pamiętając, że mogą one już nie odzwierciedlać stanu faktycznego.
Reasumując mamy wiele wskazań do manipulacji i możemy lub nawet powinniśmy to robić w zależności od powodu.


Dla ciekawych powiem, że przy skręceniu kostki uzasadniona byłaby manipulacja zarówno kręgosłupa lędźwiowego, jak i szyjnego, natomiast powód i założenie takich czynności byłyby różne.

Arkadiusz Smardzewski

D.O. Arkadiusz Smardzewski czynny fizjoterapeuta dyplomowany osteopata (absolwent Akademii Osteopatii FICO-MUM), współwłaściciel w MMED Centrum Zdrowia.

Terapia w dolegliwościach bólowych jest moją pasją. Dzięki studiom Osteopatii mogę rozwiązywać zawiłe zagadki bólowe pacjentów i ukierunkować ich postępowanie w taki sposób by ich organizm był w stanie się regenerować, a dolegliwości nie powracały.

Osteopatia szczególnie poszerza moje horyzonty i zmienia punkt widzenia z czysto mechanicznego na taki, który spójnie tłumaczy zależności anatomiczne, fizjologiczne i neurologiczne w naszym ciele.

Nic jednak nie zastąpi logicznego łączenia mechanizmów anatomicznych, biomechanicznych, fizjologicznych, wisceralnych i czaszkowych oraz rozumienia wzajemnego oddziaływania tych układów na siebie i ich integrowania.

Terapeuta manualny, chiropraktyk, osteopata, a prywatnie mąż i ojciec ;)