Wiedziałaś/eś o tym, iż w bardzo wielu problemach terapeutycznych jest tak, że boli nas tam, gdzie nie ma problemu?!
Wiedziałaś/eś o tym, iż w bardzo wielu problemach terapeutycznych jest tak, że boli nas tam, gdzie nie ma problemu?!
Ciekawe prawda? To poczytaj.
Bardzo wielu pacjentów trafia do nas np. z przykładowym bólem w kolanie. Na USG czy MR nic szczególnego nie widać, a pacjenta dalej boli... Wszyscy przywiązują uwagę do samego aparatu ruchu i szukają problemów strukturalnych kolana- a to często nie tu problem.
W wielu przypadkach problem z kolanem to zaczynający się ogromny problem z biodrem i tzw. problem na linii zaburzenia szlaku migrenowo-wegetatywnego (przewlekle bóle głowy, migreny, zawroty głowy, mroczki przed oczami po wstaniu, nudności itp.) - to już mocny sygnał, że zaczynamy mieć problem na linii biodra. W takim przypadku często będzie nas bolała głowa albo właśnie kolano. Z racji tego, iż staw biodrowy jest dla „nas łącznikiem” całego ciała, pacjent taki może czuć się przewlekle zmęczony, będzie miał problemy z koncentracją, ogólne złe samopoczucie, i nawet chwiejne stany depresyjne.
Podkreślamy pacjentom, że dzieje się tak, dlatego że jest to droga przebiegu wielu nerwów oraz naczyń - jeśli coś na tej drodze zostanie zaburzone – pacjent zaczyna być „rozregulowany”.
Staw biodrowy poprzez m.in. mięsień gruszkowaty oraz mięsień biodrowo-lędźwiowy, to rozwiązanie do prawidłowego działania biomechanicznego stawów krzyżowo-biodrowych oraz odcinka lędźwiowo-krzyżowego. A zaburzenie działania tego stawu będzie pierwszym krokiem do wystąpienia szlaku migrenowo-wegetatywnego.
Jak widzicie, nie jest to takie proste, że boli Cię tylko kolano
Jeśli by się zagłębić akurat w rejon stawu biodrowego, dołu pachowego oraz biomechaniki tego stawu ze strony psychosomatyki, oraz tzw. totalnej biologii.
Możesz borykać się z tzw. pamięcią tkankową * lęk przed podjęciem ważnych decyzji, *strata bliskiej osoby, czasu, pieniędzy, *zdrada bliskiej osoby * poczucie winy * perfekcjonizm.
Wszystkie przeszłości świadome bądź nie, będą miały odbicie albo na biomechanice, albo psychosomatyce.
Cieszymy się, że takich pacjentów mamy. Cieszymy się, bo możemy Wam ten i wiele innych mechanizmów pokazać. Cieszymy się, bo razem z Wami, sukcesy terapeutyczne mamy i my.
Nasi pacjenci wiedzą, że dużo mówimy i tłumaczymy na wizytach, ale to dlatego, że chcemy Was leczyć bądź doprowadzać do najlepszej jakości życia. Fizjoterapia i osteopatia to nie tylko sucha wiedza anatomiczna, to połączenie anatomii, fizjologii, biomechaniki, biochemii oraz psychosomatyki.