Na co zwrócić uwagę od pierwszych dni dziecka, co powinno Cię zaniepokoić, a kiedy trzeba wspomóc jego rozwój?

Jesteś rodzicem, bardzo troszczysz się o swoje dziecko i chcesz zrobić wszystko, żeby było zdrowe i dobrze się rozwijało?
Na co powinieneś zwrócić uwagę od pierwszych dni dziecka, co powinno Cię zaniepokoić, a kiedy trzeba wspomóc jego rozwój?

Pamiętajcie lepiej ZAPOBIEGAĆ niż LECZYĆ !
Na te wątpliwości i inne odpowiedzą nasze wspaniałe terapeutki Beatka i Gosia.

Spróbujemy odpowiedzieć na te pytania, przytaczając sytuacje Wasze- rodziców, w których często znajdujecie się i nie zawsze wiecie co dalej z tym zrobić.

1. Moje dziecko preferuje bardziej prawą stronę. Układa się jakby w literkę C, ale pediatra mówił, żeby poczekać do 3 miesiąca życia, może samo się wyrówna.

Bardzo często fizjoterapeuci dziecięcy słyszą takie słowa od rodziców, którzy przychodzą do nas w 4 czasem 5 miesiącu życia. Czekali aż ta asymetria, preferencja jednej strony, wyrówna się, bo przecież do 3 miesiąca życia jest ona fizjologiczna. BŁĄD! Asymetria w każdym wieku czy to w 1 miesiącu, czy w 10 nie jest fizjologiczna.
Fizjologią jest to, iż dziecko od narodzin do około 3 miesiąca życia nie potrafi ułożyć się w osi (nos, broda, pępek, spojenie łonowe nie są w jednej linii). Gdy główka niemowlęcia patrzy w stronę prawa, cała jego prawa strona tułowia wydłuża się, a lewa ulega skróceniu. Natomiast dziecko potrafi i tak samo często odwraca główkę w jedną bądź drugą stronę. Jeżeli główka częściej zwrócona jest w jedną stronę, bądź potylica jest spłaszczona, nie ma symetrycznego zakresu ruchu, czy tułów dziecka stale skrócony jest w jedną stronę, możemy myśleć o asymetrii. Czy to jest w wieku 1 miesiąca, czy 4 trzeba szybko zacząć działać? Im szybciej wyłapiecie Wy- rodzice problem, tym szybciej my -fizjoterapeuci pomożemy dziecku i tym terapia będzie krótsza i możliwe mniej intensywna, niż ma to miejsce gdy nieprawidłowości są już utrwalone.

2. Mój Maluszek ma dopiero miesiąc, a już jest taki silny.

Większości fizjoterapeutom już zapała się czerwona lampka, słysząc takie słowa. Nasz noworodek nie potrafi jeszcze w pełni kontrolować głowy, a w pozycji leżenia na brzuchu jest w stanie unieść ja na chwile, aby odwrócić na drugą stronę. Zaciśnięte pięści u dziecka, wysoki podpór w wieku ok. 1 - 2 miesiąca życia dziecka nie będzie świadczyło o jego sile, tylko może świadczyć o wzmożonym napięciu mięśniowym. Pamiętajmy, MOŻE nie musi, na postawę motoryczną naszego dziecka składa się wiele czynników m.in. tzw. problemy "brzuszkowe" dlatego każdemu niemowlęciu należy przyjrzeć się i ocenić go bardzo indywidualnie.

3. Moje dziecko ma 4 miesiące a jeszcze nie unosi głowy w podporze.

Sytuacja przeciwna do poprzedniej. Pamiętajmy, dziecko powinno leżeć na brzuchu od samego początku, a od 2 miesiąca zaczyna unosić i utrzymywać przez kilka sekund głowę, aby już w 3 miesiącu głowa była w przedłużeniu osi ciała i nasz mały człowiek mógł przez dłuższy czas obserwować świat z innej perspektywy. Jeżeli wydaje Wam się, że Wasze dziecko mówiąc potocznie "leje się przez ręce" warto skontrolować czy aby na pewno nie ma obniżonego napięcia mięśniowego.

4. Moje dziecko już wstaje, a jeszcze nie potrafi obrócić się z brzucha na plecy.

Dosyć często spotykamy się z dysharmonią rozwoju. Jedne czynności nasz maluch opanował świetnie, a inne wydawałoby się dużo łatwiejsze, sprawiają mu trudność. Z czego to wynika? Przyczyn może być bardzo dużo, a czasem może wynikać to z Waszej nadgorliwości. Z rozmów z Wami rodzice często wynika, że Wy albo babcie stawiacie, sadzacie swoje dzieci, które nie osiągnęły jeszcze poprzednich umiejętności potrzebnych im do harmonijnego prawidłowego rozwoju. Warto upewnić się, czy nieprawidłowa kolejność osiągania "kamieni milowych" jest wynikiem jakichś zaburzeń, czy może naszych błędów.

Sytuacje, w których warto być pod opieką fizjoterapeuty to takie kiedy mamy obciążony wywiad okołoporodowy, bądź wyniki np. USG przezciemiączkowego wskazują, że rozwój być może nie będzie przebiegał prawidłowo.

Małgorzata Rużycka

Nazywam się Małgorzata Rużycka. Jestem magistrem fizjoterapii z jedenastoletnim doświadczeniem w pracy z pacjentami. Zajmuję się fizjoterapią pediatryczną, tzn. terapią dzieci i niemowląt z zaburzeniami rozwojowymi. 

Jestem certyfikowanym terapeutą metody

  • Vojty,
  • PNF,
  • Kinetic Control,
  • Kinesiology Taping.

Ukończyłam studia podyplomowe na kierunku Neurorehabilitacja.

Fizjoterapia to nie tylko moja praca, ale także ogromna życiowa pasja. Każdego dnia uczę się czegoś nowego a moje działania z małymi pacjentami, dają mi mega satysfakcję, ale też motywują do dalszego zgłębiania tajników fizjoterapeutycznej wiedzy. W mojej codziennej praktyce spotykam dzieci z różnymi problemami i na różnym poziomie funkcjonowania. Dla wszystkich staram się dostosować terapię do ich możliwości i potrzeb. Bardzo dużo rozmawiam też z rodzicami na temat prawidłowego rozwoju ich dzieci oraz potrzebie jego wspierania i reagowania na wszelkie niepokojące objawy. Dzięki temu mogą oni poczuć się pewnie i bez obaw towarzyszyć swoim dzieciom we wspaniałym czasie dzieciństwa.

Swoją wiedzę popieram też doświadczeniem, gdyż prywatnie sama jestem mamą trójki cudownych dzieciaków. Teorię dotyczącą rozwoju dzieci przerobiłam na „własnej skórze”. W wolnych chwilach (a ostatnio nie mam ich jakoś wiele ?) staram się aktywnie spędzać czas- uwielbiam jazdę na rowerze i grę w siatkówkę.

W swojej pracy wykorzystuję techniki osteopatyczne oraz kinesiotaping.